Prawdą jest, że wyjazdy „do wód” znane są już od kilku stuleci, jako uznane metody lecznicze i rehabilitacyjne. O ile dawniej mogli sobie na nie pozwolić jedynie bardzo zamożni, o tyle teraz w ten czy inny sposób może z sanatorium skorzystać praktycznie każdy. Niezbędne jest jedynie trochę samozaparcia – jeśli chcemy zorganizować wyjazd za pośrednictwem NFZ-u no i przede wszystkim 21 dni wolnego czasu, kiedy nie będziemy związani obowiązkami. Dlatego na takie wyjazdy mogą pozwolić sobie głównie seniorzy, którzy nie mają już obowiązków zawodowych, a i obowiązki domowe nie są już tak duże, jak wiele lat wcześniej, gdy trzeba było sprostać choćby wychowaniu dzieci.
Są dwie drogi, które mogą doprowadzić kuracjusza do sanatorium. Jeśli pacjenta na to stać, ma możliwość wykupienia tzw. miejsca komercyjnego i skorzystać z sanatorium w dowolnym terminie, jaki mu odpowiada. Wprawdzie trzeba liczyć się z tym, że wybrane sanatorium nie będzie miało akurat wolnych miejsc, jednak zdarza się to niezwykle rzadko – pacjent komercyjny pokrywa pełną kwotę pobytu, wyżywienia i rehabilitacji „od ręki”, dzięki czemu pieniądze od razu trafiają do kasy ośrodka. Dlatego w większości sanatoriów jest niewielka pula miejsc dostępna w każdej chwili dla takich właśnie kuracjuszy. Inną możliwością jest wystąpienie o skierowanie do sanatorium za pośrednictwem Narodowego Funduszu Zdrowia. Jest to opcja znacznie tańsza – pokryć trzeba będzie tylko niewielką część kosztów pobytu, resztę dopłaci NFZ. Jednak aby skorzystać z tej możliwości trzeba przejść całą ścieżkę kwalifikacji poczynając od lekarza pierwszego kontaktu na komisji w lokalnym oddziale NFZ-u kończąc. Nie ma się też pewności, do jakiego ośrodka sanatoryjnego kuracjusz zostanie wysłany. No i trzeba odczekać minimum rok-półtora – kolejka jest dość długa.
Polska ma bardzo dobrze rozwiniętą sieć ośrodków sanatoryjnych. W sanatoriach można leczyć się i rehabilitować w związku z przeróżnymi dolegliwościami. Niestety z sanatoriów korzystają znacznie rzadziej osoby w sile wieku, które na co dzień zajęte są pracą zawodową. Za to ludzie starsi, nie aktywni zawodowo, renciści i emeryci mogą w pełni cieszyć się możliwościami, jakie sanatoria dają. Jeśli upragnione sanatorium zostanie już przydzielone i wyjazd dojdzie do skutku, seniorzy bardzo chętnie korzystają ze wszystkich możliwości rehabilitacji, jakie są tam dostępna. Pula zabiegów leczniczych jest bardzo szeroka – każdy znajdzie dla siebie coś, co pozwoli mu zapomnieć o dolegliwościach doskwierających w jesieni życia. Jeśli do tego dodamy regularne, zdrowe posiłki, codzienne spacery oraz atrakcje w rodzaju występów artystycznych, koncertów lub wystaw, które są dla kuracjuszy regularnie organizowane, mało który senior będzie niezadowolony z pobytu.